Uniwersum

Ta kategoria obejmuje wszystkie artykuły dotyczące historii League of Legends, a
nie samą grę.

 

 

CAITLYN

SZERYF PILTOVER

Caitlyn, urodzona w bogatej rodzinie hextechowych artefaktorów, szybko poznała rozkosze życia w Piltover, ale zdecydowanie wolała spędzać czas na bardziej dzikich terenach poza miastem. Równie biegła w kontaktach z zarabiającymi na życie mieszkańcami Miasta Postępu, co w tropieniu jeleni w błotnistych lasach, potrafiła śmiało podążać za ptakami latającymi nad dzielnicami handlowymi. Świetnie radziła sobie również podczas strzelania z powtarzalnego muszkietu ojca w oddalone o sto kroków zajęcze oczy.

Jednak największymi atutami Caitlyn były jej inteligencja i chęć uczenia się od rodziców, którzy ugruntowali jej rozumienie dobra i zła. Mimo że zdolności inżynieryjne rodziny zapewniły bogactwo jej członkom, matka przyszłej szeryf zawsze przestrzegała przed pokusami Piltover i pozłacanymi obietnicami potrafiącymi sprawić, że nawet najbardziej szlachetne serce skamienieje. Na początku Caitlyn nie zwracała na to uwagi. Dla niej Piltover było miejscem piękna i porządku, które doceniała po każdej podróży w dzicz.


SKARNER

KRYSZTAŁOWY STRAŻNIK

Na długo przed urośnięciem w siłę wielkiego imperium Shurimy odległe doliny na północnym zachodzie stanowiły schronienie dla pradawnej rasy znanej jako Brackernowie.

Te szlachetne stworzenia w niczym nie przypominały innych istot tego świata. Chociaż jako jednostki mogły zdawać się prymitywne i agresywne, ich pajęcze ciała skrywały niesamowity sekret — przechowywały pradawną świadomość, być może jedną z najstarszych w całej Runeterze. Każdy z Brackernów skrywał w swym ciele magiczny kryształ, który przechowywał ich wspomnienia, nadzieje i pragnienia, a także wszystko inne, co kształtowało ich osobowość.

Gdy ciało umierało, rdzeń kryształu był z wielką czcią chowany w najdalszych zakątkach dolin. Tam kryształy miały oczekiwać na młodszych Brackernów, którzy przejęliby całe dziedzictwo swych przodków.

Dzięki nieustającej harmonii pieśni kryształów Brackernowie niemalże osiągnęli nieśmiertelność.

Ten, którego później nazwano Skarner, usłyszał wołanie swojego kryształu dobiegające głęboko spod ziemi. Dniami i nocami drążył misterne tunele ciągnące się pod powierzchnią doliny, aż wreszcie jego szpony trafiły na kryształ większy od wszystkich, jakie widział wcześniej. Jego powierzchnia była spękana i pozbawiona blasku, jednak słabe światło pulsowało w odpowiedzi na jego obecność, a pieśń kryształu całkowicie go owładnęła.


SINGED

SZALONY CHEMIK

Skrzywiony, nieobliczalny szaleniec, znany w całej Runeterze jako Singed, urodził się w Piltover i wiódł zwyczajne życie. Już w dzieciństwie wyróżniał się niezwykłą inteligencją i niezaspokojoną ciekawością. Fascynowały go zasady i oddziaływania w świecie przyrody, dzięki czemu uzyskał później stypendium naukowe na prestiżowym Uniwersytecie Piltoverskim.

Jego geniusz bardzo szybko został doceniony.

Badania Singeda w zakresie nauk przyrodniczych były imponujące — wręcz przełomowe — zauważył jednak, że od czasu powstania hextechu i pojawienia się nowych możliwości, jakie przyniosła ta hybryda magii i technologii, uwaga Piltover była skupiona na czymś innym. Jako obserwator Singed uważał magię za podporę dla tych, którzy albo nie potrafią pojąć, jak działa świat, albo nie obchodzi ich to na tyle, żeby spróbować się dowiedzieć. Stał się głośnym krytykiem ignoranckiego jego zdaniem, nowego nurtu w gronach akademickich.

Zamiast poddać się presji rówieśników, Singed zgłębiał chemiczny potencjał alchemii i mimo przychylności, jaką zjednał sobie swoim intelektem, jego wysiłki spotykały się jedynie z szyderstwem. Wkrótce jego fundusze się wyczerpały, więc został wyrzucony z uniwersytetu i z samego Piltover. Singedowi nie pozostawiono innego wyboru, musiał zacząć nowe życie w Zaun.


 

Więcej informacji na głownej stronie gry